Desery & Napoje

Desery

Karmelove serduszka  - wilgotne muffiny z ciągnącym karmelem i chrupiąca niespodzianką

Czy ja już tu pisałam że uwielbiam piec muffiny? ;) pewnie że tak i to nawet przed chwilą ;) zatem bez zbędnych wstępów i rozwodzenia się od razu przechodzę do przepisu na wilgotne, super aromatyczne  muffiny Karmelowe Love z niespodzianką. Co to za niespodzianka? spokojnie, zaraz wszystko stanie się jasne :)

  

Składniki ciasto ( wychodzi ok 20 sztuk ) :

- 2 szklanki mąki ( tortowej )
- 1 szklanka cukru
- 1 cukier waniliowy
- 1 szklanka mleka
- 1/3 szklanki oleju
- 1 jajko
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 dojrzałe banany ( nawet lepiej żeby były przejrzałe )

dodatki :

- duża garść rodzynek
- cukierki toffi lub irysy ( ok 25 sztuk )
- szklanka czekoladowych kuleczek śniadaniowych  ( i to jest własnie ta niespodzianka :) )


polewa karmelowa :

- szklanka cukru
- szklanka śmietany
- 80 gram masła ( miękkiego )
- aromat waniliowy

Przygotowanie:

ciasto: suche składniki wymieszać w jednej misce a w drugiej banany rozmiażdżyć pięścią na papę, dodać do tego mokre składniki i wymieszać. mokrą mieszankę wlać do miski z suchą i dokładnie wymieszać. następnie dodać do tego rodzynki i pokrojone w kosteczkę cukierki - znowu wymieszać. przygotować foremki do muffinek. jak już będą gotowe do napełniania, wówczas dodać do ciasta kuleczki śniadaniowe, znowu wymieszać i od razu przystąpić do napełniania foremek ( nie czekać bo kulki się rozmokną i nie będzie chrupiącej niespodzianki ). wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i po chwili skręcić go do 180 stopni. piec 20 - 25 minut.

polewa karmelowa:

delikatnie rozgrzać rondelek lub patelnię, wsypać cukier i na małym ogniu podgrzewać aż się rozpuści, delikatnie mieszając łyżką lub packą. Gdy stanie się płynny dodajemy masło i bardzo energicznie mieszamy. Po połączeniu się składników ściągamy z ognia i dodajemy śmietanę oraz aromat waniliowy - znowu energicznie mieszamy i gotowe.

muffiny po upieczeniu i przestudzeniu polewamy za pomocą łyżki polewą karmelową. jeżeli polewa nadmiernie zgęstnieje można ją delikatnie podgrzać.

smacznego!


======================================================================

Desery

Szarlotta na zielono to ciasto, które robi się błyskawicznie :) nazwalam je szarlotta ale jest to wariacja ciasta jogurtowego z przepisu, który dostałam od teściowej.

składniki na duża prostokątną blachę:

- 2 jajka
- 3 szklanki mąki tortowej
- 1 szklanka maślanki
- 1 szklanka cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 1/2 szklanki oleju
- rodzynki ( namoczone )
- starte na wiórki jabłka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
opcjonalnie:
- aromat jabłkowy
- zielony barwnik spożywczy

przygotowanie:

utrzeć jabłka na wiórki, namoczyć rodzynki - odstawić
w sporej misce utrzeć cukier z jajami, następnie do miski dołożyć pozostałe składniki na ciasto (oprócz jabłek i rodzynek) wraz z aromatem i barwnikiem spożywczym ( ja używam barwników w proszku, aby w cieście nie było widocznych kropeczek z nierozrobionego barwnika, rozpuszczam go w kilku kropelkach wody)  . wszystko razem zmiksować. dosypać odsączone rodzynki i wymieszać całość łyżką. ciasto będzie rzadkie i bardzo dobrze! na wysmarowaną tłuszczem i oprószoną bułką tartą blaszkę wylać ciasto i na wierzchu równomiernie rozłożyć starte jabłka. ciasto włożyć do nagrzanego na 175 stopni piekarnika i piec ok 45 minut.

po upieczeniu ( sprawdzam metodą suchego patyczka ale przyznam szczerze, że nie zawsze jest on do końca suchy - ciasto jest generalnie bardzo wilgotne, więc trzeba na to wziąć poprawkę ;)  )  i ostudzeniu można dodatkowo Szarlottę potraktować cukrem pudrem z cynamonem :)

generalnie ciasto jest pychaaaaaaa !!! :) a zielony kolor na wiosnę jest jak znalazł ;)
========================================================================
Desery

Ciasteczka Cytrynowe

Czasem, jak złapie ochota na słodkie to się opanować nie idzie :) chyba każdy tak ma, a ten kto nie ma, to... szczęśliwym człowiekiem jest! ;) no dobra, zostajemy jednak przy tych, którzy takie nieodparte ochoty miewają - co wtedy co wtedy??? wtedy robi się szybki przegląd tego, co jest w domu, przeprowadza się małą kalkulację i ... szybko zabiera się za przygotowanie ciasteczek cytrynowych, które zawsze ale to zawsze się udają!




Potrzebować będziemy:
- 400g mąki;
- 240g cukru;
- 200g masła;
- całe jajko;
- 2 żółtka;
-12 łyżeczek soku z cytryn Limmi
- szczypta soli;
- można dodać także kandyzowaną skórkę cytrynową.

Przygotowanie:
Mąkę wsypujemy do miski i dodajemy pozostałe składniki, stopniowo mieszając aż utworzą jednolitą masę. Następnie formułujemy kulę, zawijamy ją w folię spożywczą i wstawiamy do lodówki na 30 min. Po wyjęciu z lodówki należy rozwałkować ciasto na grubość ok. 1 cm, by następnie za pomocą foremki (lub np. szklanki) wycinać okrągłe ciasteczka. Wycięte ciasteczka kładziemy na formę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180C przez 15 min. SMACZNEGO!
indexfood

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz